Wiśnie w koszyku

Lato zaczyna się wtedy, gdy na stole pojawiają się wiśnie – świeże, lśniące, jeszcze ciepłe od słońca. Dla nas to smak dzieciństwa, a szczególnie zapach ciasta unoszący się w kuchni już od wejścia. Niepozorny owoc potrafi zaskoczyć –  najczęściej w pysznych słodkościach. A my mamy na nie kilka pomysłów! 

Spis treści:
- Co zrobić z wiśni? Rozkosznie czekoladowe ciasto! 
- Fale Dunaju, od których nie sposób się oderwać 
- Wiśnie w syropie jako świetna baza dla słodkich dań 

Co zrobić z wiśni? Rozkosznie czekoladowe ciasto! 

Przygotowane z delikatnego, czekoladowego biszkoptu nasączonego w soku z wiśni. Do tego krem na bazie budyniu wypełniony owocami – to wręcz raj dla podniebienia. Zastanawialiście się, co zrobić z wiśni? Już nie musicie! 

1. Najpierw zabieramy się za biszkopt. Sięgamy po 8 jajek, oddzielając białka od żółtek. Ubijamy białka na sztywno. Następnie wsypujemy pół szklanki cukru i miksujemy jeszcze przez moment.  
2. Pod koniec miksowania uzupełniamy całość o 5 łyżek mąki pszennej i 1 łyżkę mąki ziemniaczanej. Do tego 1 łyżeczka proszku do pieczenia, 3 łyżki kakao. Wszystko mieszamy delikatnie za pomocą łyżki (tak, by ciasto było gładkie). 
3. Wykładamy papierem do pieczenia blachę o wymiarach 24x36 cm i wylewamy na nią ciasto. Nagrzewamy piekarnik do temperatury 180 stopni (tryb góra-dół) i pieczemy przez 35 minut. Kiedy biszkopt już wystygnie, przecinamy go na pół. 
4. W tym samym czasie robimy krem. Z 1 litra mleka odlewamy szklankę, w której rozpuszczamy 2 opakowania kremu do karpatki. Po wymieszaniu dodajemy do reszty mleka gotującego się w rondelku. Ciągle mieszamy, by nie powstały grudki. Zostawiamy do ostudzenia.  
5. Mikserem ubijamy budyń przez około minutę.  
6. W oddzielnej misce miksujemy 200 g masła i 200 g margaryny, a następnie dodajemy partiami budyń. Na sam koniec dorzucamy 4 łyżki kakao i delikatnie mieszamy.  
7. Sięgamy po 2 duże słoiki wiśni bez pestek – odsączamy je z soku na sitku.  
Skrapiamy sokiem z wiśni 2 części przekrojonego wcześniej biszkoptu. Na jedną część wykładamy ¾ kremu, rozsmarowujemy oraz rozkładamy połowę wiśni. Przykrywamy drugim biszkoptem i robimy to samo, korzystając z resztek kremu i wiśni.  
8. Na sam koniec przygotowujemy polewę. Sięgamy po kubek, dodajemy do niego pół łyżeczki żelatyny i zalewamy odrobiną wody. Odstawiamy. 
9. Do przygotowanego rondelka wkładamy 100 g margaryny, rozpuszczając w tłuszczu pół szklanki cukru. Gdy całość się rozpuści, dodajemy 2-3 łyżki kakao. Gotujemy, odstawiamy i uzupełniamy całość o napęczniałą żelatynę. Mieszamy i odstawiamy do przestudzenia.  
10. Kiedy polewa zacznie tężeć, polewamy nią ciasto. Wstawiamy do lodówki, by całość się schłodziła.  

Po kilku godzinach możecie cieszyć się smakiem pysznego, letniego ciasta, a zapewniamy Was, że nie skończy się na jednym kawałku!   

Fale Dunaju, od których nie sposób się oderwać  

Ten specjał nazwalibyśmy ciastem naszych babć. Fale Dunaju od zawsze były towarzyszem wielu przyjęć, imprez czy spotkań rodzinnych. Słodki przysmak jest popularny do dziś i wcale nas to nie dziwi. Ciasto biszkoptowe, pełne kremu budyniowo-maślanego oraz wiśni, a do tego zwieńczone czekoladową polewą.  

I jeszcze ciekawostka! Skąd wzięła się nazwa „Fale Dunaju”? Podczas pieczenia wiśnie zapadają się w cieście, tworząc charakterystyczne (szalenie pyszne) fale. No dobrze, ale przejdźmy do rzeczy, czyli do przepisu! 
 
1. Sięgamy po 3 duże jajka i oddzielamy białka od żółtek. Do misy miksera przekładamy białka i ubijamy tak, by otrzymać sztywną pianę.  
2. Pod koniec ubijania dorzucamy stopniowo 150 g cukru (nie przerywamy ubijania).  
3. Uzupełniamy całość o żółtka i dalej ubijamy.  
4. Wlewamy 150 ml oleju – ubijamy.   
5. Dodajemy 300 g mąki pszennej i 2 łyżeczki proszku do pieczenia. Dolewamy 2 łyżki mleka. Mieszamy delikatnie – do momentu aż składniki się ze sobą połączą.  
6. Dzielimy ciasto na dwie części – do jednej dorzucamy 2 łyżki kakao, a do drugiej 2 łyżki mleka – mieszamy.  
7. Wykładamy papierem do pieczenia formę o wymiarach 33x20 cm i przekładamy do niej jasne ciasto. Na jasne ciasto nakładamy ciemne i posypujemy gotową warstwę 350 g wiśni.  
8. Nagrzewamy piekarnik do temperatury 180 stopni i pieczemy około 30 minut. Warto po 30 minutach sprawdzić za pomocą patyczka, czy ciasto się już upiekło. 
9. W tym samym czasie, kiedy ciasto się studzi, robimy krem budyniowo-maślany. Do rondelka wlewamy 400 ml mleka, dodajemy 1 opakowanie budyniu waniliowego, 2 łyżki cukru oraz 1 opakowanie cukru z wanilią Prymat. Całość zagotowujemy.  
10. Kiedy budyń będzie już gotowy, przykrywamy go folią spożywczą i odkładamy na blat do wystudzenia.  
11. Do misy miksera przekładamy 250 g masła i ucieramy – tak, aby uzyskać puszystą masę maślaną. Do masy dodajemy powoli wystudzony budyń. Dolewamy 2 łyżki soku z cytryny i miksujemy.  
12. Na wystudzone ciasto przekładamy krem, wyrównujemy za pomocą szpatuły i wkładamy ciasto do lodówki (ciasto ma stężeć). 
13. Pozostaje nam już tylko polewa czekoladowa. W oddzielnym garnuszku podgrzewamy 100 ml śmietanki kremówki 30%. Ściągamy z palnika, dodajemy 100 g posiekanej czekolady (deserowej lub mlecznej) i odkładamy na kilka minut.  
14. Mieszamy połowę i czekamy aż chwilę ostygnie, by mogła delikatnie zgęstnieć. Wtedy rozprowadzamy krem po powierzchni.  

Tak przygotowane ciasto możecie przełożyć do lodówki lub trzymać w temperaturze pokojowej. Gdy ciasto będzie znajdować się w lodówce, polewa będzie przyjemnie chłodna i stwardnieje. Tak naprawdę wszystko zależy od Waszych preferencji.  

Wiśnie w syropie jako świetna baza dla słodkich dań 

Same wiśnie w syropie są wyjątkowo smaczne w formie słodkiej przekąski, ale też jako dodatek do ciast, kremów, mas, jogurtów, owsianek czy sosów. Tak przygotowane wiśnie doskonale przełamują też smak wytrawnych dań, np. mięsa, sałatek czy serów. Zastosowań jest mnóstwo, a zrobienie samych wiśni jest dziecinnie proste. Sprawdźcie! 

1. Przygotowujemy 3 kg wiśni, drylujemy je i zasypujemy 1 kg cukru. Odstawiamy i czekamy aż do następnego dnia, by wiśnie mogły puścić sok.  
2. Do garnka wlewamy jedynie sok z dodatkiem cukru. Przechodzimy do gotowania syropu, ale co ważne – nie możemy doprowadzić ich do wrzenia.  
3. Jeszcze gorącym syropem zalewamy wiśnie i przekładamy całość do wyparzonych słoików. 
4. Odwracamy słoiki do góry dnem i czekamy aż zawartość porządnie się wystudzi. 

Tyle wystarczy, by zrobić przepyszne wiśnie w syropie, które możecie wykorzystać do czegokolwiek chcecie. To owocowy raj dla podniebienia! 

Wykorzystajcie sezon na wiśnie w pełni i przygotujcie jeden ze specjałów. Każdy z nich jest smakowitą definicją smaku lata!